Forum chorych na szpiczaka

[Katerina]

Witam, przyszło mi dołączyć do grupy "szpiczaków", zachorował mój Dziadek. I chyba jako jedyna w rodzinie wierzę, że to nie koniec a początek drogi, cięzkiej bo cięzkiej,ale do wygrania. Zdaje sobie sprawę, że 73 lata to sporo, wiek eliminuje przeszczep, ale mam nadzieję, że inne metody podziałają. A na forum zapisałam się, żeby już tyle nie ryczeć a być posłannikiem siły i wiary w powodzenie, pozdrawiam wszystkich forumowiczów.

[wieloj]

Katerina.
Witam Cię na moim forum. Nieczęsto spotyka się takie wpisy jak Twój.
Jest wiele przykładów chorych na szpiczaka w wieku Twojego Dziadka, którzy żyją wiele lat bez przeszczepu.
3maj się. Wiesław.