Forum chorych na szpiczaka

[katrina]

Mój tata ma 51 lat,od 3 lat choruje na szpiczaka,w tej chwili ma połamane kręgi w kręgosłupie i zapadniętą klatkę piersiową,jednak nie poddaje się i jest całkiem na chodzie tzn stara się żyć normalnie.Tak jak tu piszecie,przyjmował różne lekarstwa przez jakiś czas,ale teraz jezdzi na chemię.zrobili badania i są całkiem niezłe wyniki,więc chcą mu zrobić przeszczep.I tu pojawia się problem,bo on nie jest zdecydowany na niego,mówi ż może lepej by tego nie ruszać i pyta mnie o zdanie,a ja pytam was o zdanie,bo szczerze mówiąc jest tyle za i przeciw,że sama nie wiem co mu doradzić.Dziękuję i czekam na wasze opinie Katrina

[wieloj]

Witaj Katrina ma moim forum.
Niestety, nie napisałaś skąd pochodzisz, co pomogło by mi skierować Cię do odpowiedniego specjalisty. W takiej sytuacji postaram się pomóc Ci inaczej.
Po pierwsze:
Na mojej stronie internetowej: [link widoczny dla zalogowanych] w zakładce "Porady" znajdziesz informację o 16 ośrodkach przeszczepowych w Polsce.
Możesz także skorzystać z linku: [link widoczny dla zalogowanych]
Są tam telefony. Możesz zadzwonić do najbliższego ośrodka i umówić się na spotkanie ze specjalistą hematologiem.
Po drugie:
Jeśli przeczytasz na mojej stronie zakładkę: "Moja historia", to się dowiesz, że ja po odkryciu zachorowania na szpiczaka w lipcu 2006 r., także miałem złamane 2 kręgi (w odcinku szyjnym i w odcinku piersiowym). Musiałem przejść 2 operacje kręgosłupa. Po zakończeniu leczenia chemią zdecydowałem się na przeszczep autologiczny (autoprzeszczep), który odbył się w grudniu 2007 r. W tamtym czasie oprócz lekarzy hematologów w moim miejscu zamieszkanie opiekowała się mną także prof. Dmoszyńska z Lublina, jeden z najlepszych specjalistów od szpiczaka.
Piszę Ci o tym, ponieważ nie powinniście sami podejmować tak ważnej decyzji. Obecnie zdania specjalistów w zakresie przeszczepów są podzielone. Dlatego radzę Ci ponownie, abyś skonsultowała się ze specjalistą hematologiem. Osobiście uważam, iż wśród wielu wspaniałych lekarzy zajmujących się leczeniem szpiczaka znajduje się dr n. med. Artur Jurczyszyn z Kliniki Hematologii CM UJ Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie. Przyjmuje on pacjentów w klinice, a także prywatnie, ale niestety tylko w Krakowie. Można także do niego zadzwonić telefon: 12 264 2591 lub tel. kom.: 601 539 077. Można do niego także napisać na adres: [link widoczny dla zalogowanych]
Ma on także własną stronę internetową: [link widoczny dla zalogowanych]
Wspomnę tylko, iż decyzja w sprawie przeszczepu szpiku zależy od wielu czynników.
"Ogólnie rzecz biorąc, optymalny sposób leczenia dla pacjenta
powinien uwzględniać:
- ogólny stan zdrowia (na przykład funkcję nerek),
- wiek (wiek może mieć na przykład wpływ na to, czy wysokodawkowa
terapia i transplantacja komórek pnia jest możliwa),
- osobiste uwarunkowania i styl życia,
- priorytety i preferencje,
- naturę choroby,
- każde poprzednie leczenie,
- poziom możliwych komplikacji,
- wyniki i odpowiedź na każde wcześniejsze leczenie".
Jak widzisz decyzja nie jest łatwa i sami jej nie powinniście podejmować. Konieczna jest konsultacja z dobrym specjalistą. Jeśli ta odpowiedź Ci nie wystarczy napisz znowu.
Pozdrawiam. Wiesław (administrator forum).