Forum Forum chorych na szpiczaka Strona Główna Forum chorych na szpiczaka
Krótki opis Twojego forum [ustaw w panelu administracyjnym]
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

życie po autoprzeszczepie

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum chorych na szpiczaka Strona Główna -> Forum testowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sylwia_RR




Dołączył: 09 Cze 2011
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 8:06, 09 Cze 2011    Temat postu: życie po autoprzeszczepie

Witam wszystkich bardzo serdecznie,

Mój Tata ma 59 lat i choruje na szpiczaka (diagnoza: sierpień 2010). Na początku to był szok dla wszystkich, zwłaszcza że wszystko potoczyło się błyskawicznie. Diagnoza (szpiczak bardzo zaawansowany), wskazania (leżenie w kołnierzu, poruszanie się na wózku ze względu na bardzo zły stan kości udowych, kości obręczy barkowej oraz kręgów szyjnych) a zaraz później złamanie kości udowej. Tata przeszedł wszystko bardzo dzielnie (chemię, naświetlania) a w lutym udało się pobrać komórki do autoprzeszczepu. Przeszczep odbył się 27.05.2011. Bardzo proszę o podzielenie się własnymi doświadczeniami jak wygląda życie po autoprzeszczepie oraz porady jak bliscy mogą pomóc i jak nie zaszkodzić choremu. Jestem bardzo szczęśliwa, że mój Tata nie załamał się, nie poddał, cały czas myśli pozytywnie, planuje normalne życie. Myśli nawet o wyjeździe w wakacje nad morze, itp. Ale boję się czy rzeczywiście taki powrót do normalności jest od razu możliwy. Przecież Tata leży teraz w izolatce, nikt do niego nie wchodzi, nie ma kontaktu z zarazkami, zmianami pogody a na pewno nie klimatu.
Pozdrawiam wszystkich i liczę na odpowiedzi jak się przygotować na powrót Taty, bo może to już będzie w przyszłym tygodniu:)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wieloj
Administrator



Dołączył: 12 Lip 2007
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok

PostWysłany: Pią 20:48, 10 Cze 2011    Temat postu: Re: życie po autoprzeszczepie

Witaj Sylwio na moim forum.
Mam tyle lat co Twój tata. Szpiczak wykryto u mnie w 2006 r. Przebieg mojej choroby i leczenia znajdziesz na mojej stronie internetowej: [link widoczny dla zalogowanych] w zakładce: Moja historia.
Przeszczep szpiku miałem w grudniu 2007 r., a od marca 2008 r. wróciłem do pracy, chociaż przyznam, że to było ryzykowne posunięcie. Na szczęście nie złapałem wówczas żadnej infekcji, chociaż w tym roku się zdarzyła.
Od 2009 roku jeżdżę z żoną na urlopy. W 2009 r. na Mazury, w 2010 r. w Tary i do Zakopanego, w bieżącym roku do Wilna, a w lipcu jedziemy do Karpacza i do Pragi, oczywiście własnym autem. Miałem 2 operacje kręgosłupa, ale przy zachowaniu ostrożności można nawet chodzić po górach, czy jeździć rowerem. Na Kongresie Stowarzyszenia w marcu bieżącego roku o swojej wspinaczce górskiej opowiadał jeden z pacjentów (Wenta). Są wśród nas chorych tacy, którzy jeżdżą na nartach.
A więc Sylwio głowa do góry. Bądźcie dobrej myśli. Oczywiście nie przesadzajcie. Do wszystkiego dojdziecie, ale małymi kroczkami.
3majcie się. Pisz, możesz zadzwonić (tel. 600018184).
Wiesław.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sylwia_RR




Dołączył: 09 Cze 2011
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 23:12, 10 Cze 2011    Temat postu:

Bardzo dziękuję za odpowiedź. To naprawdę wspaniałe że mimo choroby wspiera Pan innych i znajduje czas na porady. Jeśli chodzi o mojego Tatę to dzisiaj dowiedzieliśmy się, że jutro wychodzi do domu. Mamy wiele obaw, np. jaką dietę ma stosować, czy powinniśmy stworzyć na początek "domową izolatkę", czy powinniśmy "usunąć" kota z domu itp. Takie wskazówki znaleźliśmy w internecie odnośnie przeszczepów szpiku, zastanawiamy się czy dotyczą również autoprzeszczepu. Pana odpowiedź o tak szybkim powrocie do pracy dodaje nam optymizmu. Mam nadzieję, że przy wypisie dostaniemy wskazówki co dalej. Życzę dużo zdrowia i pozdrawiam
Sylwia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ewa
Gość






PostWysłany: Czw 20:13, 02 Lut 2012    Temat postu:

Mój mąż od września jest leczony z powodu szpiczaka. W lutym ma miec autoprzeszczem w Katowicach. bardzo sie boje może ktoś jest po i podzieli się swoimi doświadczeniami.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wieloj
Administrator



Dołączył: 12 Lip 2007
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok

PostWysłany: Czw 22:18, 02 Lut 2012    Temat postu:

Witaj Ewo na moim forum.
Nie mam zbyt wiele czasu, aby odpisywać na pytania, ale proszę, przeczytaj na mojej stronie: [link widoczny dla zalogowanych] zakładkę: Moja historia [link widoczny dla zalogowanych]
Tam od daty 19.11.2007 r. możesz poczytać jak przebiegał mój pobyt w Dolnośląskim Centrum Transplantacji Komórkowych we Wrocławiu.
Poza tym czytaj wpisy na forum Stowarzyszenia Pomocy Chorym na Szpiczaka: [link widoczny dla zalogowanych]
Możesz także do mnie zadzwonić na numer podany na mojej stronie w zakładce: Kontakt. [link widoczny dla zalogowanych]
Pozdrawiam. Wiesław (administrator strony).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum chorych na szpiczaka Strona Główna -> Forum testowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin